Hej!:)
Już jestem na miejscu. Po ponad dwóch godzinach jazdy z rozrabiającą siostrą, teraz mogę spokojnie usiąść przy komputerze! Oczywiście da się wyczuć świąteczną atmosferę, uwielbiam tak rodzinne święta! :)
A dzisiaj rano jeszcze z koszyczkiem w kościele :)
Życzenia będą później ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz