Siedziałam sobie przed komputerem,a tu ;O śnieg!Ale miałam minę, zima się nareszcie obudziła :) Chociaż nie wiem czy nareszcie,bo nie bardzo mi się widzi marznąć na przystanku czekając na autobus w poniedziałek, no ale takie prawa natury.
Tak jak mówiłam,wzięłam się za siebie.Ogarnęłam się,posprzątałam pokój,a teraz siedzę i zagłębiam się w mój japoński :)
Muszę zrobić jakieś zdjęcia :) Bo niestety nie mam żadnych nowych, co mi się nie podoba :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz