Dałam się namówić na granie w siatkówkę. Nie trwało to długo, ponieważ szybko poszliśmy oglądać Wielki Finał Euro 2012. Mocno trzymałam kciuki za chłopaków z Hiszpanii, byłam z nimi sercem i jak widać nie zawiedli mnie, jak dla mnie wynik 4:0 jak na finał, to coś pięknego dla wygranej drużyny.
Było ich więcej :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz